Odszkodowanie jako ekwiwalent za urlop: Kiedy pracownik może liczyć na wypłatę zaległego świadczenia?

Obecna sytuacja ekonomiczna sprawia, że wiele firm, nie wytrzymując konkurencji rynkowej, upada lub zmaga się z problemami finansowymi. W związku z tym wielu pracowników, z dnia na dzień pozostaje bez środków do życia, ponieważ z odzyskaniem zaległych zarobków lub ekwiwalentu za zaległy urlop z reguły wiążą się duże problemy. Jedynym wyjściem, jakie pozostaje zwolnionemu w wyniku upadłości firmy, pracownikowi jest zgłoszenie się do państwowych instytucji pomocowych.

Państwowa Inspekcja Pracy – pierwsza deska ratunku

Jeśli pracodawca zalega z wypłatami wynagrodzeń, pierwszą instancją, do jakiej powinniśmy natychmiast się zwrócić jest właśnie PIP. Inspektorzy upomną w takim wypadku przedsiębiorcę, że niewypłacanie wynagrodzenia za pracę jest wykroczeniem i stanowi naruszenie praw pracowniczych ścigane z urzędu. Jeśli PIP znajdzie dowody działalności na szkodę pracownika, nieuczciwy przedsiębiorca może otrzymać mandat w wysokości 2000 złotych. Jeśli zaległości okażą się znaczne, inspektor ma prawo wnieść pozew do sądu. Wtedy pracodawca naraża się na poniesienie kosztów rozprawy oraz grzywny, która może sięgnąć nawet 30 tysięcy złotych.

Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – gdy pracodawca jest niewypłacalny

Fundusz jest instytucją, która gwarantuje wypłatę pensji i ekwiwalentów tym pracownikom, którzy mieli to nieszczęście świadczyć usługi na rzecz nieuczciwego pracodawcy. Nie należy jednak sądzić, że jeśli nasza firma upadnie, fundusz zwróci nam wszystkie należności. Jego działanie i środki są mocno ograniczone zapisami ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych. Nawet więc jeśli dokładnie wyliczyliśmy liczbę przepracowanych godzin czy należność z tytułu zaległego urlopu nie ma pewności, że kwalifikujemy się do pomocy świadczonej przez FGŚP. Wypłaty można spodziewać się, jeśli dany przedsiębiorca jest niewypłacalny, co zgodnie z ustawą oznacza, że formalnie ogłosił upadłość.

Zanim Fundusz przyzna nam całą kwotę roszczenia, możemy zwrócić się o zaliczkę. Aby pieniądze z tego tytułu wpłynęły na nasze konto należy wystosować wniosek do Marszałka Województwa. Należy zawrzeć w nim potwierdzenie posiadania umowy o pracę oraz opisać podstawę naszego roszczenia. To naszym obowiązkiem jest udowodnić, że pracodawca nie jest w stanie wypłacić nam roszczenia ponieważ ogłosił upadłość.